Nie uwierzycie. Pojechałam wczoraj (czyli dzień przed moimi urodzinami) z tatą i Dżulą po prezent. Najpierw pojechaliśmy do takiego sklepu "Martix", ale był zamknięty, więc udaliśmy się do Smyka. Byłam pewna, że nie będzie takich lalek jak Operetta, Rochelle itp., ale się grubo myliłam! Uwaga, uwaga! BYŁA TAM I ROCHELLE I OPERETTA, A NAWET TAKIE NOWOŚCI JAK "SWEET 1600" I BLACK N' WHITE FRANKIE!!! Byłam taka szczęśliwa! Były też Roller Skate Maze i wiele, wiele innych. Zastanawiałam się między:
- Black n' White Frankie
- Lagooną (jakąś tam, ładną)
- Operettą Roller Skate Maze
- Zwykłą Operettą
- Spectrą (ale nie podstawową)
- Rochelle
Zgadnijcie co wybrałam...
ROCHELLE!
Byłam taka szczęśliwa, gdy zobaczyłam ją i Operettę! No i mam! Rochelle jest u mnie, a o to zdjęcia:
Piękna jest <3 A zdjęcia chyba mi się udały? ;)
Tak w ogóle to dzisiaj mam urodzinki! Nic specjalnego dziać się nie będzie, rodzinę zaprosimy kiedy indziej bo mój wujek wyjechał.
No dobra. Do napisania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz